2015/10/29

72/. #AmbasadorWilkinson i kilka słów mego ślubnego

Witajcie Kochani :)

Dziś trochę inaczej, bo kilka słów chce napisać mój mąż, który chciałby się z Wami podzielić opinią o testowanym wyłącznie przez niego produkcie.

Witajcie Czytelnicy bloga mojej kochanej żony. Dziś ja mam przyjemność do Was napisać kilka słów. Otóż jakiś czas temu otrzymałem z portalu Rekomenduj.to paczkę ambasadorską Wilkinson a w niej maszynki Xtreme3 Ultimate Plus dla siebie jak i dla moich znajomych.




Jako #AmbasadorWilkinson chciałbym Wam przybliżyć trochę informacjo o marce.

Otóż Wilkinson Sword już od ponad 100 lat stara się eliminować stres związany z goleniem. Swoje produkty ciągle rozwija, by nie tylko dobrze usuwały włoski, ale dbały również o kondycję golonej skóry. Historia tej firmy zaczęła się już w 1772 roku, kiedy to Henry Wilkinson stworzył siedmiolufową strzelbę, a nieco później bo w 1804 roku ten sam Wilkinson został oficjalnym dostawcą bagnetów dla armii Królestwa Wielkiej Brytanii. Firma ta stworzyła pierwszą maszynkę ze stali nierdzewnej oraz pierwszą maszynkę z kratką ochronną - Protector3. Co najważniejsze wprowadziła pierwszą na świecie jednorazową maszynkę  z 3 elastycznymi ostrzami - Xtreme3.

A teraz ja mogę ją przetestować i Wam opinię przekazać.

Maszynka dzięki trzem elastycznym ostrzom na ruchomej główce dopasowuje się idealnie do kształtu mojej twarzy i w 100% usuwa nawet najmniejsze włoski mojego dość twardego zarostu. Dzięki szerszemu o 50% pasku nawilżającemu moja skóra jest doskonale chroniona i niepodrażniona. Również pasek napinający został poszerzony o połowę, co powoduje, że golenie jest prostsze i bezpieczniejsze. Jej ergonomiczna rączka idealnie leży w dłoni. Każda maszynka jest zabezpieczona i oddzielnie pakowana.

Golenie stało się teraz przyjemnością, a nie tylko codziennym mało lubianym obowiązkiem :)






Pozdrawiamy,
Janusz i Małgorzata

2 komentarze:

  1. oo fajnie i jak sie mężowi podobały ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogolił się raz, a potem zapuścił brodę :P Ale po tym jednym razie stwierdził, że maszynka doskonale poradziła sobie z jego dość twardym zarostem i nie podrażniła jego wrażliwej skóry. Także poleca w 100% :)

      Usuń